a jeśli wziąć pod uwagę oryginalną historię, to zrobiony bardzo na siłę z uprzednią tezą i zwyczajnie kłamliwy. Przykre, choć znamienne...
Tak, bardzo nudny. Niby miało to dotyczyć opętania, a dziewczyna wcale się nie zachowywała jak opętana (wg mnie było to słabo zagrane). Można powiedzieć, że historia była o religijnej studentce, która miała problemy z głową, ale nie chciała się leczyć.
dokładnie, nie było tam ani przez chwilę objawów opętania, egzorcyzmy w tym filmie to jakaś farsa, zdecydowanie, tak jak mówicie film nudny, nic nie wnoszący, nie znaczący, ot takie półtora godziny życia niemieckiej dziewczyny. Stara czasu.
Nie chciała się leczyć? Przecież w filmie nie raz jest wspomniane o jej leczeniu, że była u wielu lekarzy, którzy nie wiedzieli co jej jest, a także same sceny badań. To nie jest tak, że ona od samego początku uważała się za opętaną. Próbowała się leczyć u lekarzy i to długo.