Wszyscy wydajecie się takimi malutkimi, głupiutkimi, szarymi hipokrytami.
Kiedy 0600809730 kulturalnie podaje Wam argumenty, powtarza je 10 razy, 100 razy, to bluzgacie, śliniąc się przy tym obrzydliwie. To przykre.

Dla cyfrowego kolegi ciepłe pozdrowienia:)

To straszne jak ludziom religijnym blisko do tego czego powinni według ich religii się wystrzegać. xD 0600809730 mógłby być dla mnie nawet sprzedawcą zapałek, a i tak ma więcej kultury niż większość tutaj osób. On nikomu nic nie wciska, ani nie wpaja. Przekazuje tylko jakąś treść za co katolicy nazywają go "gównem". No brawo, Bóg w niebie się za głowę chwyta. Najlepsze jest to, że gość nawet przeczytał Biblię, by móc komunikować się z katolikami, przytacza argumenty, a im szkoda czasu by okazać szacunek i wygoglować choć jedną rzecz i spróbować zrozumieć. To już nawet nie chodzi o to kto ma rację, bo wiary i tak nikt nie zmieni przez dyskusję na filmwebie, ale o odrobinę szacunku dla rozmówcy. Nagromadzenie żenady sięgnęło tutaj chyba już apogeum. No, ale i tak najbardziej żenujące jest to, że ja mając zaledwie 20 lat widzę takie rzeczy, a zgaduję znacznie starsi ludzie zachowują się jakby to była dla nich abstrakcja. Nie dziw, że chrześcijanie dążą do raju w niebie, jak mają w sobie takie piekło na ziemi.

Może po prostu też tam wyjedź.

Przeczytałam większość wypowiedzi tutaj. Zwłaszcza te, w których pojawiły się argumenty bądź pytania. Postanowiłam odnieść się do kilku zagadnień i opisać je według mojego stanu wiedzy.
Mówienie językami nie znanymi wcześniej? Na przestrzeni wieków pojawiały się przypadki ludzi, którzy po urazach głowy, bądź pod wpływem szoku (też rodzaj urazu, tyle że bezpośrednio wpływającego na mózg), zaczęli posługiwać się językiem, którego nie znali, z którym nie mieli kontaktu, bywają też języki wymarłe lub stare/starożytne.
Ogromna siła, szybka regeneracja i inne dziwne rzeczy związane z ciałem fizycznym? Matki, których dzieci są w niebezpieczeństwie, potrafią przesuwać/dźwigać szafy, auta, rozginać stalowe pręty. A pomagają im w tym hormony i inne substancje uwalniane pod wpływem stresu, strachu i miłości do dziecka (czy co tam jeszcze działa). Przypadki ludzi, którzy zostali skazani przez oficjalną medycynę na kalectwo, a którym zregenerowały się tkanki, które 'normalnie' nie mają takich właściwości. Ludzie, którzy siłą umysłu kontrolują swoje ciało: jogini, mnisi, wojownicy wschodnich sztuk walki.
Nasze ciało to największa tajemnica, wpływ umysłu/mózgu na ciało i ciała na umysł/mózg, nadal nie został wystarczająco zgłębiony. Sam fakt, że działa coś takiego jak placebo, sugestia, hipnoza.
Wystarczy, że produkty żywnościowe, mają wpływ na samopoczucie, stan psychiczny czy emocjonalny, nie mówiąc już o tym co się dzieje pod wpływem leków, substancji psychoaktywnych czy zmian chorobowych, które zaburzając funkcjonowanie organizmu, zmieniają jego funkcje.
No, ale niektórzy tutaj wolą wierzyć w złe duchy i inne takie.
Jedyne sensowne wypowiedzi tutaj należą do tych, którzy przytaczają argumenty z różnych dziedzin nauki. Nauka ma jeszcze sporo do odkrycia i są zjawiska udokumentowane, lecz nie wyjaśnione, jednak tkwienie w ślepocie religijnej jest dużo gorsze od brania pod uwagę tylko wyników badań.

A ja jestem ciekawa co odpowiesz na to, ze Anneliese czytała w myślach innych ludzi np przy odprawianiu próbnego egzorcyzmu. Odróżniała wodę poświęconą od zwykłej wody( która tak na prawdę niczym jak wiadomo się nie różni)-ciekawa jestem jak to wytłumaczysz naukowo?

Swieta prawda! Ten dokument obraza ludzka inteligencje!

Nie obraża bo duchy i reinkarnacja są faktem.

Nie omamy tylko fakty. Duchy i reinkarnacja oraz zjawiska paranormalne są faktem.

Nie. Była opętana. Paranormalia istnieją, śmierć nie jest końcem