PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=289650}
6,3 1 860
ocen
6,3 10 1 1860
Requiem
powrót do forum filmu Requiem

Nie mogła się modlić, my też nie możemy, bo ciągle coś nam przeszkadza, a przykładów mogę podać całe mnóstwo: mamy mnóstwo kłopotów do rozwiązania, jesteśmy zmęczeni, chcemy się spotkać z przyjaciółmi, obejrzeć film, posłuchać muzyki, pograć w grę komputerową itp. itd. Bo to wszystko ma dla nas większą wartość i sens niż modlitwa, a tak naprawdę to tylko wiara napełnia nasze życie wartością i sensem, no bo jaki sens może mieć coś co nie trwa wiecznie ?

Jezykoznawca

skąd ty się urwałeś człowieku? wiara w co niby? ;]

jatuginemamo

to po co żyć?

Jezykoznawca

Zgadzam się. Jestem tolerancyjna, ale śmieszą mnie ludzie, którzy twierdzą, że nie wierzą. Każdy w coś wierzy, bo taka jest natura ludzka. Ja wierzę w Boga i nie wstydzę się tego.

martyna_alicja

Sama sobie przeczysz. Wiara nie jest częścią natury. Jest tylko wytworem kultury. Naturalna jest moralność, z której może, ale nie musi się zrodzić wiara. Takie są fakty.

ocenił(a) film na 7
Alouette_2

To tylko jedna z wielu koncepcji wiary. Wypowiadasz się autorytarnie, nie mając racji, a następnie piszesz, że trzeba mieć szersze spojrzenie i że trzeba uszanować cudze "priorytety". Pisząc, że Twoja przedmówczyni sama sobie przeczy, najwyraźniej nie zauważasz, że wyraża ona ten sam pogląd co Ty - że każdy w coś wierzy (malarz w sztukę, rodzice w dzieci, ludzie w Boga itd.)

użytkownik usunięty
Alouette_2

Jest dokładnie odwrotnie, to wiara jest czymś naturalnym odkąd człowiek zaczął świadomie patrzeć na otaczający go świat, natomiast moralność jest wynikiem kultury, czego dowodem są różnice w kodeksach moralnych różnych społeczności. Tak jest do dziś. Inna jest moralność muzułmanina, inna ateisty.

Moralność jest uwarunkowana biologicznie. Upraszczając wynika z posiadania neuronów lustrzanych. Nie mają moralności psychopaci, to jest choroba.
Religia jest: (umiarkowanie) uzasadnieniem sensu życia dla tych, którzy go nie widzą
(skrajniej) narzędziem do kontrolowania ogłupionych mas przez elity rządzące. Tudzież krócej: "Opium dla mas"
Ergo: moralność biologiczna. Różne w zależności od religii to się ma kodeksy etyczne.

użytkownik usunięty
Alouette_2

Zdaje się, że mylisz naturalną konieczność posiadania zasad, wewnętrznych zakazów i imperatywów z moralnością. Pisząc o wierze nie miałem na myśli religii tylko siłę psychiczną, tzw. w psychiatrii napęd, który jest nieodzowny każdemu; inaczej gatunek ludzki dawno by wyginął jako "homo catatonicus" :)

martyna_alicja

ja również Wierzę... tak trzymać, wstyd to najgorsze co możemy pokazać Bogu... bo jak to się mówi: jak trwoga to do Boga... a jak przyjdzie co do czego, to Bóg też ma się nas wstydzić? ja wierzę, że to on nas stworzył i dlatego ufam mu :)
pozdrawiam

Jezykoznawca

Zabawne są stwierdzenia, że "tylko x napełnia nasze życie wartością i sensem". Co jest w tym takiego zabawnego? Ano to, że każdy może podstawić pod x coś innego i nikt nie ma prawa tego osądzać (może to być sztuka dla malarza, dzieci dla rodziców i wiele, wiele innych). Dziwi mnie zawsze, gdy ludzie nie zauważają tej subiektywności, gdy uważają, że każdy powinien mieć dokładnie takie same priorytety jak oni, ba! inne systemy wartości nie są nawet do przyjęcia tudzież są gorsze. Proszę, trochę szerszego spojrzenia.

Alouette_2

Jest w mózgu taki płat, który odpowiada za wiarę. Każdy w coś wierzy.
A pseudoateiści, którzy nie chodzą na religię i do kościoła jedynie tłumią w sobie wiarę...

kayako_3

prawda :)

użytkownik usunięty
kayako_3

A możesz podać jakieś konkrety? Jakiż to płat?
Jeżeli nie masz wykształcenia medycznego, to bardzo Cię proszę, nie wprowadzaj zamieszania.
I nie obrażaj innych tylko dlatego, że nie wierzą w to, co Ty. Na przykład ateistów, nazywając ich "pseudo". Jakby Ciebie ktoś nazwał "pseudochrześcijaninem", który tłumi w sobie pragnienie wiedzy, wmawiajac wszystko na wiarę...? Pewnie też poczułbyś się obrażony? Więc nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe.

Nie ma co się z takimi spierać, oni i tak zawsze będą wiedzieć lepiej i na wszystkim się znać :)
Zobacz, nawet wiarę tłumaczy chodzeniem na religię i do kościoła.

ocenił(a) film na 7
Alouette_2

Alouette_2 : Zauważ że wszystko co podstawisz pod X, jest czymś nietrwałym. Dla chrześcijan, jest to Bóg - jako wieczny, trwały byt. Przykro, jak podstawia się w to miejsce np drugiego człowieka, (np. Sympatię) a dobrze wiemy, że człowiek nie jest stworzeniem idealnym, może tą osobę, dla której jest wszystkim zranić.. i co wtedy?
Nie chcę się zagłębiać w tego typu przykłady. odnośnie filmu.. chciałam napisać, że na świecie opętania mają miejsce, ten film jest tego drobną namiastką.. kochani, jest to dowód na to, że jakieś źródło zła istnieje. Wierzycie w to? Ja tak i wierze, że istnieje tego kontrast. Jaki? Zachęcam do czytania, Listy Św. Piotra. Pozdrawiam!

Erazgonu

Wyobraź sobie Kochana, że bóg jest jedynie konceptem teoretycznym, wytworem umysłu ludzkiego. Niedoskonały umysł ludzki tworzy wyobrażenie doskonałego boga (nie rozumiem dlaczego tylko chrześcijańskiego, który już z definicji jest jedynie reinterpretacją żydowskiego)... Powiesz, że to nieprawda. Powiesz, że bóg istnieje. Ja powiem: dowiedź, że istnieje. Ty powiesz, że nie można, bo to <paf!> tajemnica wiary! (mój ulubiony dowód ^^)
Ergo: jałowa dysputa. Przejdźmy zatem dalej.
Kochanie, film jest fikcją. Scenariuszem przelanym na taśmę. Mógł być inspirowany pewnymi zdarzeniami. Tyle. To żaden dowód, jak Ci się wydaje. A samo zjawisko opętań... Eh.. to tak oczywiste, że nie mam siły tego tłumaczyć. To zwykłe choroby psychiczne/psychosomatyczne. Nierozpoznane przez specjalistów tylko "leczone" przez nawiedzonych ludzi udających łącznik z nieistniejącym, niematerialnym bytem rządzącym światem. To samo działo się w wielu kulturach(zawsze te "opętania" dzieją się w sposób znany osobom opętanym, ciekawostka, prawda? A przecie diabeł zawsze ten sam, nieprawdaż?). Zobacz sama: wyśmiejesz obrządki starożytnych Egipcjan, bo czcili jakieś-tam-nie-wiadomo-co i byli "poganami'. Porównaj z ich rytuałami to co robią księża (czy kapłani iście dowolnej religii świata). Te same magiczne gusła odprawiają. To ludzie nadają im znaczenie i udają przed samym sobą, że to ma jakiś kosmiczny sens.
Już nawet nie będę mocniej kopać religijności (=zabobonności, a nie moralności, bo moralność to zupełnie co innego), bo trzeba być ślepym by nie widzieć jej nonsensowności.
Jak już sobie polecamy literaturę, to ja zachęcam do czytania Władcy Pierścieni. Większa doza etyki i napisana lepszym językiem.

Pozdrawiam zagorzałych obrońców rytuałów swych przodków, oby Wam się dobrze ze sobą żyło, aż do końca. CHoć oczywiście życzę przejrzenia na oczy.

ocenił(a) film na 7
Alouette_2

Cieżko się w jaki sposób spierać z osobą która słucha wyłącznie tego co ludzie powiedzą i później po nich powtarza. Trwała, stereotypowa, pogańska mentalność w najszerszym pojęciu. Widzę, że wychodzi bardzo ładna polemika, pięknie. Nie powiem, że dowodów na isnienie Boga nie ma, jest ich masa, sztuką jest je dostrzec! Na swoim przykładzie musiałabym wypisać tutaj moją biografię, a tego sobie oszczędzę. Przytocze tutaj kilka przykładów, które NA PEWNO znasz.. i na które NA PEWNO znasz jakieś logiczne wyjaśnienie! (Panie Panowie, mamy XXI wiek, technika rozwinięta na szeroką skalę, przecież to co przedstawie, to takie nic.. szkoda że naukowcy nadal otwierają gębę ze zdziwienia. I pisze że na pewno znasz przykłądy. bo tylko Ignorant się nie zagłęba w temat i krytykuje, a ja, wierze w Twoją ambicję)
1) Cud słońca w Fatimie w roku 1917
2) figurka Chrystusa w Cochabamie roniąca łzy i brocząca krwią
3) Stygmaty, np Św. Ojca Pio
4) Przemienienie argentyńskiej Hostii (26 sierpnia 1996)
5) Cudowne odzyskanie wzroku Harold'a O'Shea
6) Wizerunek Matki Bożej z Gwadelumpy (konkretnie historia jej powstania)
7) Cud Całunu Turyńskiego

Poprosze dowody na nieistnienie Boga.. podaj chociaż jeden sensowny argument.

"Już nawet nie będę mocniej kopać religijności (=zabobonności, a nie moralności, bo moralność to zupełnie co innego), bo trzeba być ślepym by nie widzieć jej nonsensowności."
Jeśli uważasz, że religia, tutaj konkretniej.. wiara Chrześcijańska ( O ile dobrze zrozumiałam fragment) nie ma nic wspólnego z zachowaniem zasad moralnych to chyba się nie rozumiemy. Podstawą tejże wiary, jest Biblia, jeśli nie miałaś nigdy z nią styczności to kompletnie nie rozumiem Twojej postawy.

ocenił(a) film na 7
Alouette_2

Przekonałaś mnie. Porzucam wiarę.

Jezykoznawca

"Nie mogła się modlić, my też nie możemy, bo ciągle coś nam przeszkadza". Jasno na tym przykładzie widać, że szatan działa także w naszym życiu. Egzorcyści uważają, że diabeł tak naprawdę nie chce się ujawnić, że fizyczne doswiadczenie jego obecności stanowi jego porażkę. Nic dziwnego więc, że tak rzadko mamy do czynienia z prawdziwym opętaniem. Jest w tym sporo prawdy.

usain

przyznaję rację :)

ocenił(a) film na 9
Jezykoznawca

bez takich propagand na POŻAL SIĘ BOŻE (sic!) filmwebie

interplaygirl

Kto ma się pożalić? :) hahah no chyba nie ten Któremu nie dajesz wiary? :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones