Historia w filmie prawie nie istnieje - to tylko pretekst, by King Kong mógł się bić z Godzillą. Ok, może i to miasto być motor napędowy filmu, ale mogli już sobie tą historię odpuścić. Wszystko jest naciągane jak diabli. Kulminacją facepalma było przyzwanie potwora - narysuj niemowie kreskę musztardą na czole, a ta uniesieniem ręki przywoła dużą ćmę, która niemal nic nie robiąc przechyli szalę zwycięstwa jednego z potworów.
Nie kupujcie biletów do kina, niech ten film umrze.
Jak widzę że ludzie wystawiają takim g***om 10/10 to nie dziwię się, że później wystawia się oceny pokroju 11/10, 20/10 czy 50/10.
No właśnie: mnie zwiastun tak bardzo zniechęca do tego filmu. Godzilla, która przybrała kolor Barbie, Kong z ręką jak tranformers... słowa - ,"kong nie będzie sam... i potem budzi się Godzilla..." co to jest? Jakiś brzydki młody orangutan, który jest nie wiadomo po co? no i ta scena jak biegną razem.... Chyba przed seansem musiałbym coś wypić albo przypalić :)). jedynka była dziwna, a teraz to nie wiem jak się nastawić. bilety mam za darmo z Unlimited, tylko czy chce mi się tak bardzo czas marnować?
1. Godzilla 2014 2. King of the Monsters 3. Godzilla vs. Kong i ten obecny 4ty. Wyspa Czaszki 5-ty.
kto idzie na taki film dla fabuły? Ma być widowiskowo, Godzilla ma niszczyć całe miasto przy akompaniamencie pięknych efektów specjalnych. Ma być fajna rozpierducha i ja niczego więcej od tego typu filmów nie oczekuje. Są inne produkcje, bogate fabularnie, na które można się wybrać, jeśli Ci na niej zależy.
I rozpierducha jest jak ta lala. Dlatego dałem 8. Ale czemu gdy wydają miliony $$ na efekty, to skąpią na scenariusz? Bzdury i nudy. Bardzo trudno o film drogi i ... ciekawy. A przecież można.
Można, ale tutaj to raczej nie o to chodzi. Fabuła ma tak jakaś pobrzękiwać, ale nie jest to najważniejsze. Takie filmy są mocno odmóżdżające, żeby usiąść sobie z piwkiem i rozkoszować się rozpierduchą, a nie myśleć nad fabułą ;D
Jestem już starym człowiekiem (36 lat) i zwracam uwagę na takie rzeczy jak historia nawet w takich filmach jak Godzilla czy Mortal Kombat. Jakoś w Godzilli minus one potrafili zrobić wciągającą historię wywołującą emocje. Ten film tego nie ma.
Prawda. A po zobaczeniu Minus One, ten film wręcz razi w oczy. Już pomijając, że więcej czasu ekranowego dostał Kong. Miałem wrażenie, że jest to połączenie parku jurajskiego z transfomersami i planetą małp. Szkoda, tyle kasy na efekty, a też jakoś specjalnie zachwytu nie wywołują. Marność, niestety.
Ja niestety nie miałem jeszcze przyjemności obejrzeć Minus One, ciągle czekam aż pojawi się gdzieś na VOD. No ale to produkcja Japońska, oni mają trochę inne podejście do tworzenia filmów, niż USA.
pozwolę sobie wrzucić część mojego komentarza z innego wątku: "nikt nie oczekiwał od tego filmu fabuły czy postaci na miarę "Milczenia owiec". No ale to co dostaliśmy od producenta/reżysera/scenarzystów to urąga rozumowi i godności człowieka. Naciąganie fabuły do granic, postacie (ludzkie) z du*y wzięte, cringowe dialogi, potwory-akrobaci, bez poszanowania dla dziedzictwa TOHO (co z kolei było ładnie oddane w KotM 2019). I mówię to z pozycji osoby jak najbardziej życzliwej kajiu movies. Ten film nie jest zrobiony nawet jako tako. Nie możemy godzić się wypuszczanie takich filmów, bo jak się będą im zwracać to będziemy tylko takie dostawać. Gów*na z posypką."
...może zostanę ukrzyżowany, ale wydaje mi się, że ktoś za dużo oczekuje od nie których filmów, nie był to film o tragedii ludzkiej, ani o wartości ludzkiego życia czy też w ogóle o czym kolwiek ludzkim... Może po za "cywilizacją". Tylko o potworach... Co film, według mnie bardzo Ciekawie pokazał... I co ciekawsze (według mnie) rola ludzkości była ograniczona do durnych gagów, ponieważ tematem historii był Kong i jego przygody w świecie pustaków. Dosłownie taki film przyrodniczy w krzywym zwierciadle... I to sprawia, że film jest ciekawy, tylko trzeba na niego spojrzeć "inaczej".
Tak jak już wspominałem, jestem stary i oczekuję od każdego filmu żeby chociaż nie traktował mnie jak idioty. Da się zrobić filmy nastawione na akcję, widowiskowe i z chociaż trochę angażującą fabułą: Transformers, Avatar, Wyspa, Incepcja, (stare) Gwiezdne Wojny, Matrix czy Equilibrium. Tu masz wyłącznie rzeź przeplataną zapychaczami, które z braku innego pomysłu wprowadzały kolejne potwory z uniwersum Godzilli.
Jesl do wieku 36 lat pochodzisz jako do "bycia starym", to faktycznie powinienes się niedługo uśpić.
nie masz prawa krytykować!!! jest naukowczyni z dwomaX doktoratami, wykluczona społecznie nastolatka, równowaga rasowa, reklama wolcwagena, reszta sie nie liczy ty "mizgonie" ty xD
Masz rację, myliłem się. Dzięki komentarzom osób wystawiających filmowi oceny rzędu 9-10/10 zrozumiałem że kolorowe światełka i dużo ryczenia w zupełności rekompensują scenariusz na poziomie "King Kong umiera, więc dajmy mu metalową łapę, wtedy ozdrowieje" i film rzeczywiście jest dziełem wybitnym, ponadczasowym, zaś tacy jak ja, którzy od filmu nastawionego na bicie się 2 potworów w CGI wymaga chociaż odrobiny sensu i logiki, oczekuję zbyt dużo.